Berlin, zakochałam się w tym mieście.Cudnie, pełno młodych śpiewających tańczących na ulicach. Rożnorodność na ulicach narodowościowa, od wyboru do koloru.
Cudne miasto, piękne, wesołe i wielobarwne. Chętnie bym tam zamieszkała, napewno wrócę tam jeszcze :)
Latanie po sklepach, zwiedzanie i tak w kółko.
Odwiedziłam również PRIMARK, jednak rozczarowałam się jakością i ilością ludzi.
Ceny owszem bardzo atrakcyjne, jednak jakość pozostawia wiele do życzenia. Po przymierzeniu tych ciuchów zaczynałam się zastanawiać czy bardziej nie opłacałoby się kupić szmaty.
Nie można było przegapić muzeum woskowych ciłą Madame Tussoe.
Ale co ja bede tu biadolić czas zajmować, lepiej pokażę zdjecia:)
bardzo pozytywne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny Berlin ;)
OdpowiedzUsuńoj, ale Ci zazdroszczę - wybrałabym się do Berlina:)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, najlepsze te z figurami woskowymi :D
Świetne zdjęcia, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie. :*
O.! Byłaś blisko mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Zdjęcie z Einstein'em świetne. Obserwuję.Zapraszam do siebie, organizuje konkurs w którym nagrodami są ciuszki zaprojektowane przez mnie samą.
OdpowiedzUsuńhttp://www.zapalov.blogspot.com/
Fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam iść do tego muzeum figur woskowych!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie posty poniewaz dzięki nim możemy zobaczyć część zycia blogerki :) ukazuje się osobowość :) dziękuję za miły komentarz :*
OdpowiedzUsuńCałuję Tina :*
beautiful architecture.
OdpowiedzUsuń